1. |
Alif. Lam. Ra. Oto Ksiega, której znaki sa utwierdzone, nastepnie jasno przedstawione - od Madrego, w pelni swiadomego:
|
2. |
"Nie czcijcie nikogo innego, jak tylko Boga! Ja jestem dla was, od Niego, ostrzegajacym i zwiastunem radosnej nowiny.
|
3. |
Proscie o przebaczenie waszego Pana i nawracajcie sie do Niego! On wam da piekne uzywanie zycia do oznaczonego kresu i da Swoja laske kazdemu, posiadajacemu zasluge. A jesli sie odwrócicie, to obawiam sie dla was kary Dnia Wielkiego.
|
4. |
Do Boga powrócicie. On jest nad kazda rzecza wszechwladny!"
|
5. |
Czyz oni nie zamykaja sie w sobie, aby sie ukryc przed Panem? Czyz On nie wie, kiedy oni sie okrywaja swoimi szatami; co trzymaja w tajemnicy, a co ujawniaja? Zaprawde, On wie dobrze, co kryje sie w piersiach!
|
6. |
I nie ma ani jednego zwierzecia na ziemi, którego zaopatrzenie nie przypadaloby Bogu. On zna jego miejsce przebywania i jego miejsce odpoczynku. Wszystko jest w Ksiedze jasnej:
|
7. |
On jest Tym, który stworzyl niebiosa i ziemie w ciagu szesciu dni - a Jego tron byl na wodzie - aby wypróbowac, który z was jest lepszy w dzialaniu. A jesli powiesz: "Zaprawde; zostaniecie wskrzeszeni, po smierci" to oni z pewnoscia powiedza: "To sa tylko czary oczywiste!"
|
8. |
Jesli My opóznimy im kare do pewnego obliczonego czasu, to oni z pewnoscia powiedza: "Cóz to ja powstrzymuje?" Czyz nie tak?! W dniu, kiedy ona przyjdzie do nich, nie bedzie mozna jej od nich odwrócic; i obejmie ich to, z czego oni sie wysmiewali.
|
9. |
Jesli My dajemy czlowiekowi zakosztowac Naszego milosierdzia, a potem mu je zabieramy, to on jest zrozpaczony i niewdzieczny.
|
10. |
A jesli damy mu zakosztowac dobrodziejstwa po utrapieniu, jakie go dotknelo, to on z pewnoscia powie: "Odeszly ode mnie przykrosci!" Zaprawde, on wtedy jest uradowany, dumny!
|
11. |
Inaczej ci, którzy sa cierpliwi i pelnia dobre dziela; oni otrzymaja przebaczenie i nagrode wielka!
|
12. |
Byc moze, pomijasz czesc tego, co zostalo ci objawione , i sciska sie twoja piers z obawy, ze powiedza: "Dlaczego nie zostal mu zeslany skarb albo dlaczego nie przyszedl z nim aniol?!" Ty jestes tylko ostrzegajacym, a Bóg jest opiekunem czuwajacym nad kazda rzecza.
|
13. |
Albo tez powiedza: "On to wymyslil." Powiedz: "Przyniescie dziesiec sur zmyslonych, podobnych do niego; i wzywajcie, kogo mozecie, poza Bogiem, jesli mówicie prawde!"
|
14. |
Jesli oni wam nie odpowiedza, to wiedzcie, ze to wszystko zostalo objawione tylko z wiedza Boga i ze nie ma boga, jak tylko On! Czyz wiec nie poddacie sie calkowicie?
|
15. |
Ten, kto chce zycia tego swiata i jego ozdoby... My im zaplacimy w pelni tutaj, ale i tam nie doznaja oni szkody.
|
16. |
To sa tacy, dla których w zyciu ostatecznym nie bedzie nic innego, jak tylko ogien. I daremne bedzie to, czego na nim dokonali, i bezuzyteczne, co uczynili.
|
17. |
Ten, kto polega na jasnym dowodzie, pochodzacym od jego Pana i recytowanym przez Jego swiadka, majac przed soba Ksiege Mojzesza jako przewodnika i milosierdzie - tacy jak on wierza w niego. A kto sposród zwolenników róznych partii nie wierzy w niego, to ogien bedzie jego miejscem spotkania. Nie powatpiewaj wiec w to objawienie, poniewaz ono jest prawda od twego Pana. Lecz, zaprawde, wiekszosc ludzi nie wierzy!
|
18. |
A czy jest ktos bardziej niesprawiedliwy anizeli ten, kto wymysla klamstwo przeciw Bogu? Tacy beda przedstawieni swojemu Panu i swiadkowie powiedza: "Oto sa ci, którzy sklamali swemu Panu!" Czyz przeklenstwo Boga nie spadnie na niesprawiedliwych,
|
19. |
na tych, którzy odwracaja od drogi Boga, poszukujac na niej krzywizny, i którzy nie wierza w zycie ostateczne?
|
20. |
Ci nie sa w mocy zmienic czegokolwiek na ziemi i nie ma dla nich opiekunów, poza Bogiem. Im kara zostanie podwojona. Oni nie mogli slyszec i nie mogli tez jasno widziec.
|
21. |
Oto ci, którzy zgubili samych siebie. I to, co wymyslili, odsunelo sie od nich.
|
22. |
Nie ma zadnej watpliwosci, ze w zyciu ostatecznym oni beda najbardziej stratni!
|
23. |
Zaprawde, ci, którzy uwierzyli i którzy czynili dobre dziela, i którzy sa pokorni przed swoim Panem - beda mieszkancami Ogrodu; oni tam beda przebywac na wieki.
|
24. |
Te dwie grupy sa jak: slepy i gluchy oraz widzacy i slyszacy. Czyz oni moga byc do siebie podobni? Czy wy sie nie opamietacie?
|
25. |
My wyslalismy Noego do jego ludu: "Zaprawde, ja jestem dla was jawnie ostrzegajacym!
|
26. |
Nie czcijcie nikogo innego, jak tylko Boga! Zaprawde, obawiam sie dla was kary Dnia pelnego bólu!"
|
27. |
I powiedzieli dostojnicy jego ludu, którzy nie uwierzyli: "Widzimy, ze jestes tylko czlowiekiem, podobnie jak my. Widzimy, ze postepuja za toba tylko najnedzniejsi sposród nas, pospiesznie, bez zastanowienia. I nie widzimy u was zadnej wyzszosci nad nami. Przeciwnie, uwazamy, ze jestescie klamcami."
|
28. |
On powiedzial: "O ludu mój! Czy pomysleliscie? Jesli sie opieram na jasnym dowodzie pochodzacym od Pana i jesli On dal mi milosierdzie pochodzace od Niego - na które byliscie slepi - to czyz mozemy wam je narzucac, skoro macie do niego wstret?
|
29. |
O ludu mój! Ja nie prosze was za to o zadne bogactwo: moja nagroda jest tylko u Boga. I nie bede odpychal tych, którzy uwierzyli: przeciez oni spotkaja swego Pana. Lecz widze, iz jestescie ' ludem nieswiadomym.
|
30. |
0 ludu mój! Kto mnie ochroni przed Bogiem, jesli ja was odepchne? Czyz wy sie nie opamietacie?
|
31. |
Wszak ja nie mówie wam: TJa mam skarby Bogat - przeciez nie znam tego, co skryte. I nie mówie wam: TJa jestem aniolem.t I nie mówie tym, którymi gardza wasze oczy: TBóg nie da im zadnego dobra.t - Bóg wie najlepiej, co kryje sie w ich duszach! - Bylbym wówczas wsród niesprawiedliwych."
|
32. |
Oni powiedzieli: "O Noe! Ty z nami sie spierasz i pomnozyles z nami spory. Przyprowadz nam to, co obiecujesz, jesli jestes z liczby prawdomównych!"
|
33. |
On powiedzial: "Przyprowadzi wam go Bóg - jesli On zechce - i nie bedziecie mogli nic uczynic.
|
34. |
Moja rada nie przyniesie wam pozytku - gdybym chcial udzielic wam rady - jesli Bóg zechce wprowadzic was w blad. On jest waszym Panem i do Niego bedziecie sprowadzeni."
|
35. |
Albo moze oni powiedza: "On to wymyslil!" Powiedz: "Jesli ja to wymyslilem, to na mnie spadnie moje przewinienie. Lecz ja jestem nie winien tego grzechu, który wy popelniacie."
|
36. |
I zostalo objawione Noemu: "Uwierza z twojego ludu tylko ci, którzy juz wierza. Wiec nie rozpaczaj z powodu tego, co oni czynili!
|
37. |
Zbuduj statek przed Naszymi oczami i wedlug Naszego objawienia; i nie przemawiaj do Mnie za tymi, którzy sa niesprawiedliwi! Oni zostana potopieni!"
|
38. |
I on zbudowal statek. A za kazdym razem, kiedy przechodzili obok niego dostojnicy jego ludu, wysmiewali sie z niego. On powiedzial: "Jesli wysmiewacie sie z nas, to badzcie pewni, ze my bedziemy sie z was wysmiewac, tak jak wy sie z nas wysmiewacie.
|
39. |
Niebawem sie dowiecie, kogo spotka kara ponizajaca i na kogo spadnie kara nieustajaca!"
|
40. |
A kiedy nadszedl Nasz rozkaz i zakipial piec, powiedzielismy: "Wnies na statek ze wszystkiego po dwoje i twoja rodzine - z wyjatkiem tego, przeciwko któremu juz wczesniej padlo slowo - i tych, którzy uwierzyli." Lecz uwierzyli z nim tylko nieliczni.
|
41. |
I on powiedzial: "Wsiadajcie na statek! Niech on plynie w imie Boga i niech przybija do portu! Zaprawde, mój Pan jest przebaczajacy, litosciwy!"
|
42. |
I plynal z nimi wsród fal jak góry. I Noe wezwal swojego syna, który pozostawal na miejscu odosobnionym: "O synu mój ! Wsiadaj z nami i nie badz z niewiernymi!"
|
43. |
On powiedzial: "Ja schronie sie na jakas góre, która wybawi mnie od wody." Powiedzial: "Nie ma dzisiaj wybawiciela od rozkazu Boga, oprócz tego, komu On okazal milosierdzie!" I powstala miedzy nimi fala, i znalazl sie wsród zatopionych.
|
44. |
I dal sie slyszec glos: "O ziemio! Pochlon twoja wode! O niebo! Powstrzymaj sie!" I woda opadla, i rozkaz zostal spelniony, a on osiadl na Al-Dzudi. I powiedziano: "Niech przepadnie lud niesprawiedliwych!"
|
45. |
I Noe zawolal do swego Pana, mówiac: "Panie mój! Oto mój syn jest z mojej rodziny. Zaprawde, Twoja obietnica jest prawda, a Ty jestes najsprawiedliwszy z sedziów!"
|
46. |
Powiedzial: "O Noe! On nie nalezy do twojej rodziny; to jest czyn nieprawy. Nie pros mnie o to, czego nie znasz. Oto Ja ciebie napominam, abys nie byl czlowiekiem nieswiadomym."
|
47. |
On powiedzial: "Panie mój ! Uchowaj mnie od tego, abym Ciebie mial prosic o to, czego nie znam. Jesli Ty mi nie przebaczysz i jesli nie okazesz mi milosierdzia, to bede wsród tych, którzy ponoszs strate."
|
48. |
I zostalo powiedziane: "O Noe! Zejdz z pozdrowieniem od Nas, a blogoslawienstwa niech beda nad toba i nad narodami, które narodza sie z tych, którzy sa z toba. I powstana inne narody, którym damy uzywanie doczesne, a nastepnie dotknie ich od Nas kara bolesna."
|
49. |
Oto opowiesc o tym, co skryte. Objawiamy ja tobie. Nie znales jej ani ty, ani twój lud przedtem. Wiec badz cierpliwy! Zaprawde, ostateczny rezultat jest dla bogobojnych!
|
50. |
I wyslalismy do ludu Ad ich brata Huda. On powiedzial: "O ludu mój! czcijcie Boga! Nie ma dla was boga oprócz Niego! Wy tylko zmyslacie klamstwa.
|
51. |
O ludu mój! Ja nie prosze was za to o zadna nagrode. Moja nagroda jest u Tego, który mnie stworzyl. Czyz nie jestescie rozumni?
|
52. |
O ludu mój! Proscie o przebaczenie waszego Pana, potem nawracajcie sie do Niego. On zesle na was z nieba deszcz obfity i doda wam sily do waszej sily. Nie odwracajcie sie wiec jako grzesznicy!"
|
53. |
Oni powiedzieli: O Hudzie! " Ty nie przyszedles do nas z jasnym dowodem: My nie pozostawimy naszych bogów na twoje slowo, my tobie nie wierzymy:
|
54. |
My mówimy tylko, iz jeden z naszych bogów dotknal ciebie zlem." On powiedzial: "Oto biore Boga za swiadka, i wy tez zaswiadczcie, iz ja nie jestem winien tego, co wy Jemu dodajecie jako wspóltowarzyszy,
|
55. |
poza Nim. Knujcie chytrosc przeciwko mnie, wszyscy razem, i potem nie kazcie mi czekac!
|
56. |
Oto zaufalem Bogu, Panu mojemu i Panu waszemu. Nie ma zadnego zwierzecia, którego On nie trzymalby za kosmyk. Zaprawde, Pan mój jest na drodze prostej!
|
57. |
A jesli sie odwrócicie - a przeciez ja wam obwiescilem to, z czym zostalem poslany - mój Pan zastapi was innym narodem, a wy nie zaszkodzicie Mu w niczym. Zaprawde, mój Pan czuwa pilnie nad kazda rzecza!"
|
58. |
I kiedy przyszedl Nasz rozkaz, uratowalismy Huda i tych, którzy uwierzyli razem z nim - przez milosierdzie pochodzace od Nas; i uratowalismy ich od surowej kary.
|
59. |
I oto Adyci odrzucili znaki swojego Pana, i zbuntowali sie przeciwko Jego poslancom, i poszli za rozkazem kazdego upartego tyrana.
|
60. |
I towarzyszylo im przeklenstwo na tym swiecie i w Dniu Zmartwychwstania. O tak ! Zaprawde, Adyci nie uwierzyli w swego Pana! O tak ! Niech przepadna Adyci, lud Huda!
|
61. |
I wyslalismy do ludu Samud ich brata Saliha. On powiedzial: "O ludu mój! Czcijcie Boga! Nie ma dla was zadnego innego boga oprócz Niego! On was utworzyl z ziemi i On was na niej osiedlil. Proscie Go o przebaczenie i nawracajcie sie do Niego! Zaprawde, mój Pan jest bliski, wysluchujacy!"
|
62. |
Oni powiedzieli: "O Salihu! Byles przeciez wsród nas tym, w którym pokladalismy przedtem nadzieje. Czy chcesz nam zabronic, abysmy czcili to, co czcili nasi ojcowie? Zaprawde, jestesmy w powaznym zwatpieniu wobec tego, do czego ty nas wzywasz!"
|
63. |
On powiedzial: "O ludu mój ! Czy wy pomysleliscie? Jesli sie opieram na jasnym dowodzie, pochodzacym od mego Pana, i jesli przyszlo do mnie milosierdzie od Niego, to kto mi pomoze przed Bogiem, jesli ja sie zbuntuje przeciwko Niemu? Wy tylko powiekszacie moja strate.
|
64. |
O ludu mój! Oto ta wielbladzica Boga jest dla was znakiem! Pozwólcie jej wiec pasc sie na ziemi Boga! Nie czyncie jej nic zlego, bo inaczej pochwyci was kara bliska."
|
65. |
Oni jednak podcieli jej peciny. Wtedy on powiedzial: "Uzywajcie sobie w swoich domostwach przez trzy dni - to jest obietnica nieklamliwa."
|
66. |
I kiedy przyszedl Nasz rozkaz, uratowalismy Saliha oraz tych, którzy uwierzyli razem z nim - przez milosierdzie pochodzace od Nas - od hanby tego dnia. Zaprawde, twój Pan jest Mocny, Potezny!
|
67. |
I dosiegnal tych, którzy byli niesprawiedliwi, przerazliwy krzyk; rankiem zas lezeli twarzami do ziemi w swoich domostwach,
|
68. |
jak gdyby tam nie mieszkali. O tak! Zaprawde, lud Samud nie uwierzyl w swego Pana O tak! Niech przepadna Samudyci!
|
69. |
Nasi poslancy przyszli do Abrahama z radosna wiescia. Powiedzieli: "Pokój!" On powiedzial: "Pokój!" - i nie omieszkal przyniesc upieczonego cielaka.
|
70. |
A kiedy zobaczyl, ze ich rece nie siegaja po niego, odniósl sie do nich z nieufnoscia i poczul strach przed nimi. Oni powiedzieli: "Nie bój sie! Oto zostalismy poslani do ludu Lota."
|
71. |
Zona jego stala i rozesmiala sie. My ucieszylismy ja wiescia o Izaaku, a po Izaaku - o Jakubie.
|
72. |
Ona powiedziala: "O biada mi! Czyz ja urodze, przeciez jestem stara kobieta, a ten mój maz jest starcem! Zaprawde, to jest rzecz zadziwiajaca!"
|
73. |
Oni powiedzieli: "Czy ty sie dziwisz rozkazowi Boga? Milosierdzie Boga i Jego blogoslawienstwa niech beda nad wami
|
74. |
A kiedy strach opuscil Abrahama i kiedy dotarla do niego radosna wiesc, zaczal prowadzic spór z Nami w sprawie ludu Lota.
|
75. |
- Zaprawde, Abraham byl lagodny, pokorny, nawracajacy sie w skrusze! -
|
76. |
"O Abrahamie! Odwróc sie od tego! Oto przyszedl rozkaz od twego Pana! Zaprawde, przyjdzie do nich kara, której nie bedzie mozna odwrócic!"
|
77. |
A kiedy przybyli nasi poslancy do Lota, on zmartwil sie z ich powodu, bo ramie jego bylo bezsilne dla nich. I powiedzial on: "To jest dzien nieszczesny!"
|
78. |
I przyszedl do niego jego lud, pospiesznie kierujac sie ku niemu, ale przedtem popelniali zle czyny. "I on powiedzial: O ludu mój! Oto moje córki - one sa czysciejsze dla was! Przeto bójcie sie Boga! Nie zawstydzajcie mnie w moich gosciach! Czyz nie ma wsród was czlowieka prawego?!"
|
79. |
Oni powiedzieli: "Ty wiesz przeciez; ze my nie mamy prawa do twoich córek; i wiesz z pewnoscia, czego my chcemy."
|
80. |
On powiedzial: "Gdybym tylko mial sile nad wami albo gdybym mógl znalesc podpore solidnego filara!"
|
81. |
Oni powiedzieli: "O Locie! My jestesmy poslancami twego Pana; oni nigdy do ciebie nie dojda. Wyruszaj wiec z twoja rodzina i niech nie odwraca sie zaden z was; twoja zona jedna sie odwróci i dosiegnie ja to, co dosiegnie tamtych! Zaprawde, ich wyznaczonym czasem - poranek. A czy poranek nie jest blisko?"
|
82. |
A kiedy przyszedl Nasz rozkaz, wywrócilismy miasto z góry na dól; i spuscilismy na nie deszcz kamieni z gliny palonej, warstwami,
|
83. |
oznakowanej u twojego Pana. I ono nie jest daleko od niesprawiedliwych.
|
84. |
I wyslalismy do Madianitów ich brata Szu`ajba, który powiedzial: "Czcijcie Boga! Nie ma dla was zadnego innego boga oprócz Niego! I nie umniejszajcie miary i wagi! Widze, ze zyjecie w dobrobycie, i obawiam sie dla was kary Dnia wszystko obejmujacego!
|
85. |
O ludu mój! ' Dawajcie pelna miare i wage, sprawiedliwie! Nie powodujcie uszczerbku w ludzkich dobrach! Nie czyncie niegodziwosci na ziemi, by nie szerzyc zgorszenia!
|
86. |
To, co pozostaje u Boga, jest lepsze dla was, jesli jestescie wierzacymi. Ja nie jestem dla was zadnym strózem."
|
87. |
Oni powiedzieli: "O Szu`ajbie! Czy twoja modlitwa nakazuje ci, abysmy poniechali tego, co czcili nasi ojcowie, albo abysmy przestali czynic z naszym majatkiem to, co chcemy? Ty przeciez jestes lagodny, prawy!"
|
88. |
On powiedzial: "O ludu mój ! Jak wam sie wydaje? Jesli opieram sie na jasnym dowodzie, pochodzacym od mego Pana, i jesli on zaopatrzyl mnie od Siebie pieknym zaopatrzeniem, i jesli nie chce pójsc za wami w tym, czego wam zakazuje, to ja chce tylko waszego udoskonalenia, na miare moich mozliwosci. Moja nadzieja na pomyslnosc jest tylko u Boga! Jemu zaufalem i do Niego sie nawracam!
|
89. |
O ludu mój! Niech rozdzial ze mna nie doprowadzi was do grzechu, aby was nie dosieglo to samo, co dosieglo: lud Noego albo lud Lota, albo lud Saliha. A lud Lota nie jest daleko od was.
|
90. |
Proscie o przebaczenie waszego Pana! Nastepnie nawracajcie sie do Niego! Zaprawde, mój Pan jest litosciwy, kochajacy!"
|
91. |
Oni powiedzieli: "O Szu`ajbie! My nie pojmujemy wiele z tego, co mówisz; my widzimy, ze jestes slaby wsród nas. I gdyby nie twój ród, to bysmy ciebie ukamienowali; ty nie jestes przeciez nad nami potezny."
|
92. |
On powiedzial: "O ludu mój ! Czy mój ród jest potezniejszy dla was od Boga, tak iz odwróciliscie sie do Niego plecami? Zaprawde, mój Pan obejmuje calkowicie to, co czynicie!
|
93. |
O ludu mój! Dzialajcie wedlug swoich mozliwosci, ja tez bede dzialal. I niebawem sie dowiecie, do kogo przyjdzie kara, która go ponizy, i kto byl klamca. Wyczekujcie wiec! Ja z wami jestem wyczekujacy."
|
94. |
I kiedy przyszedl Nasz rozkaz, uratowalismy Szu`ajba i tych, którzy uwierzyli razem z nim - przez milosierdzie od Nas. Tych, którzy byli niesprawiedliwi, pochwycil przerazliwy krzyk i rankiem lezeli w swoich domostwach twarzami ku ziemi,
|
95. |
jak gdyby oni tam nigdy nie zyli. O tak! Niech przepadna Madianici , tak jak oddaleni zostali Samudyci!
|
96. |
I poslalismy Mojzesza z Naszymi znakami i z wladza oczywista
|
97. |
do Faraona i jego dostojników. I poszli oni za rozkazem Faraona, chociaz rozkaz Faraona nie byl sluszny.
|
98. |
Pójdzie on na czele swego ludu, w Dniu Zmartwychwstania, i poprowadzi do wodopoju - do ognia! Jakze to nieszczesny wodopój, do którego oni sa prowadzeni!
|
99. |
I bedzie im towarzyszyc tu przeklenstwo, nawet w Dniu Zmartwychwstania. Jakze nieszczesny to podarunek zostanie im dany!
|
100. |
Oto troche wiadomosci o miastach, o których ci opowiadamy: jedne z nich jeszcze stoja, a inne zostaly sciete jak zniwo.
|
101. |
My nie wyrzadzilismy im niesprawiedliwosci, lecz oni sami sobie wyrzadzili niesprawiedliwosc. I nie wybawili ich od niczego ich bogowie, których wzywali, poza Bogiem, kiedy przyszedl rozkaz od twojego Pana. Oni powiekszyli tylko swoja zgube.
|
102. |
Takie jest skaranie twego Pana, kiedy On pokaral te miasta, które byly niesprawiedliwe.
|
103. |
Zaprawde, Jego karanie jest bolesne, gwaltowne! Zaprawde, w tym jest znak dla tych, którzy sie obawiaja kary zycia ostatecznego! To jest Dzien, dla którego ludzie zostana zebrani! To Dzien, który bedzie zaswiadczony!
|
104. |
I My opóznimy go tylko do oznaczonego juz czasu.
|
105. |
Kiedy ten Dzien nadejdzie, dusza nie bedzie mówic inaczej, jak tylko za pozwoleniem Boga. I beda wtedy ludzie nieszczesliwi i ludzie szczesliwi.
|
106. |
Ci, którzy beda nieszczesliwi, beda w ogniu wsród wzdychan i szlochów;
|
107. |
beda tam przebywac na wieki, jak dlugo beda trwac niebiosa i ziemia, chyba ze Bóg zechce inaczej. Zaprawde, twój Pan czyni to, co chce!
|
108. |
A ci, którzy dostapili szczescia, znajda sie w Ogrodzie; beda tam przebywac na wieki, jak dlugo trwac beda niebiosa i ziemia, chyba ze Bóg zechce inaczej. - To jest podarunek niezawodny. -
|
109. |
I nie miej zadnej watpliwosci wzgledem tego, co czcza ci ludzie; oni oddaja czesc tylko tak, jak oddawali czesc niegdys ich ojcowie. Zaprawde, My w pelni oddamy im ich udzial, nie umniejszony!
|
110. |
Dalismy juz Ksiege Mojzeszowi i byla ona przedmiotem sporu. Gdyby nie slowo pochodzace od twego Pana, które sie pojawilo wczesniej, to zostaloby juz miedzy nimi rozstrzygniete. Zaprawde, oni sa w glebokim zwatpieniu wzgledem niej!
|
111. |
Zaprawde, twój Pan da pelna zaplate wszystkim za ich czyny! On przeciez jest doskonale swiadomy tego, co czynicie!
|
112. |
Postepuj droga prosta, tak jak ci zostalo nakazane; ty i ci, którzy sie nawrócili z toba, i nie przekraczajcie granicy! Przeciez On doskonale widzi, co czynicie!
|
113. |
I nje opierajcie sie na tych, którzy sa niesprawiedliwi, bo dosiegnie was ogien! I nie ma dla was, poza Bogiem; opiekunów; i wtedy nie bedziecie wspomozeni.
|
114. |
Odprawiaj modlitwe na obu krancach dnia i czesto w godzinach nocy: Zaprawde; czyny piekne usuwaja czyny zle! To jest przypomnienie dla pamietajacych!
|
115. |
Badz cierpliwy! bo, zaprawde, Bóg nie gubi nagrody tych, którzy czynia dobro!
|
116. |
Dlaczego wsród pokolen, które byly przed wami, nie bylo ludzi obdarzonych wytrwaloscia, którzy by sprzeciwiali sie zepsuciu na ziemi, oprócz tych nielicznych, których uratowalismy? A ci, którzy czynili niesprawiedliwosc, przedkladali dobrobyt, w którym zyli; i byli grzesznikami.
|
117. |
I nie postapilby twój Pan tak, by zniszczyc te miasta niesprawiedliwie, jesliby ich mieszkancy czynili dobro.
|
118. |
A jesliby twój Pan chcial, to uczynilby ludzi jednym narodem. Ale oni nie przestaja sie sprzeczac,
|
119. |
z wyjatkiem tych, komu twój Pan okazal milosierdzie. Dlatego On ich stworzyl. I spelnilo sie slowo twojego Pana: "Ja z pewnoscia napelnie Gehenne dzinnami i ludzmi, wszystkimi razem!"
|
120. |
Opowiadamy tobie te opowiesci o poslancach, aby przez to umocnic twoje serce. I w tym przyszla do ciebie prawda, pouczenie i napomnienie dla wierzacych. |